WILNIUKI
Książka była pisana z intencją ocalić od zapomnienia, na 100. rocznicę odzyskania niepodległości. Trochę przewartościowała postrzeganie własnej historii, trochę mitów obaliła i dodała trochę nowych. Pozostawiła pewien niedosyt, szczególnie u Wilniuków. Stąd wniosek o potrzebie dokończenia dzieła.
Stanęło na tym, że Wilniuki sami spiszą swoje dzieje, a ja przełożę to na treść literacką. Dałem im na to dwa lata.
Przy dyskusjach o tym, co wyżej, pojawiła się konieczność uzupełnienia części polskich dziejów ekspatriantów i ich potomnych, w tym co najmniej jakiś rozdział biograficzny.
Tu z kolei dałem sobie 5 lat. Tyle mi zostało do uzyskania wieku emerytalnego, a dopiero wówczas będę bezpieczny zawodowo.
CZERWONE KANALIE.
Konwalia ma wyjątkowo urzekający zapach, lecz jej czerwone jagody są trujące. Są perfumy o jej zapachu. Są też lekarstwa. Jednak nawet woda po kwiatach konwalii jest trująca, nie wspominając o czerwonych jagodach. Wszelkie skojarzenia są celowe.
W tym rozdziale będzie wiele nazwisk, szczególnie leśników, którzy w jakiś sposób zaważyli na moich losach zawodowych. O jednych będzie więcej, o innych mniej. Każdy otrzyma w dwójnasób to, czym mnie obdarował. Kto był przyzwoitym człowiekiem, tego przyzwoitość zostanie uwieczniona. Jednak kto był kanalią, ten hańbą okryty pozostanie i hańbą okryje swoich potomnych.
Obowiązkowe egzemplarze trafią do Biblioteki Narodowej i bibilotek uniwersyteckich. Kilka trafi bezpłatnie do bibliotek, z których miałem przyjemność korzystać przez całe życie. Sprzedaż ewentualna według tego samego schematu.
Będą opisani:
1. Witek Bocheński,
2. Jerzy Data,
3. Ireneusz Kiryk,
4. Kazimierz Pawłowski,
5. Andrzej Modrzejewski,
6. Stanisław Jachowski,
7. Jan Szyszko,
8. Radosław Gawlik,
9. Janusz Dawidziuk,
10. Ryszard Brygman,
11. Ludwik Barcz,
12. Lucjan Chojecki,
13. Mark Woś,
14. Jacek Szymaniak,
15. Piotr Kmet,
16. Tomasz Szeszycki,
17. Józef Kozłowski,
18. Julia Osmańska,
19. Wojciech Krzemiński,
20. Witold Rumiński,
21. Sławomir Wencel,
22. Kilka innych osób, w tym polityków z b. prezydentem R.P., pojawi się okazjonalnie.
Nie będzie plotek. Będzie tylko to, czego sam byłem uczestnikiem i co zostało w mojej pamięci oraz co znajduje się w posiadanych przeze mnie dokumentach.